środa, 24 lutego 2016

Nivea Hair Repair&Targeted Care - Testowanie czas start!

Hej Wam!

  Od tygodnia próbuje iść na sesje z stylizacją dla Was, ale ta pogoda...Aż chciałoby się powiedzieć "W marcu jak w garncu". Zanim jestem gotowa do wyjścia pogoda płata mi figle, dzisiaj to już przeszła samą siebie :D 7 min temu padał deszcz, 5 min temu padał taki gruby śnieg,że nie było nic widać a teraz świeci piękne słoneczko. Wniosek: pogoda nie sprzyja mojemu blogwaniu :D

   A teraz do tematu :) Wczoraj przyszła mi moja paczuszka od Nivea,w której znajdywała się szampon i odżywka Repair&Targeted Care. Może słyszałyście o nowej linii Nivea? Ja natchnęłam się na nią już kilka razy i sama byłam ciekawa tej serii. Dlatego właśnie postanowiłam wziąć udział w testowaniu.
    Teraz gdy zima powoli nas żegna (mam nadzieję) i nasze włosy są przesuszone i bardziej zniszczone niż zwykle.Musimy przygotować się aby wiosnę przywitać pięknymi włosami, które już nie będą przykryte czapką owinięte szalikiem czy jakiegokolwiek innego przestępstwa którego dopuszczaliśmy się podczas zimy. Włosy muszą być piękne i zdrowe! Dlatego zabieram się za to i przez następny miesiąc będę konkretnie testować moje dwie nowości.


  Bardziej jestem ciekawa odżywki, lubię odżywki Nivea chociaż dawno już żadnej nie używałam dlatego tym bardziej się cieszę, że ją będę testować.

                      
Odżywka pielęgnująca 
Producent: Nivea
 Linia: Repair & Targeted Care
Typ włosów: suche i łamliwe
cena: około 10zł, chociaż teraz spotykam się z promocjami w prawie,każdej drogerii
dostępność: wszelkie drogerie

   W składzie występują między innymi:
-hydrolizowana keratyna - tymczasowo odbudowuje ubytki we włosach,
-oryzanol- działający ochronnie i wzmacniająco na włosy
-lanolina- dobrze chroni nasze włosy przed bardzo niskimi lub wysokimi temperaturami oraz je wygładza
olej makadamia- który właśnie polecany jest do suchych i łamliwych włosów 

DZIAŁANIE zapewniając producent:

Odżywka NIVEA Repair & Targeted Care z Systemem Inteligentnej Odbudowy – zawiera płynną keratynę oraz pielęgnujący pantenol, które chronią i regenerują włosy:
  • Pielęgnuje wykrywając zniszczone fragmenty włosów i odbudowuje je dokładnie tam, gdzie potrzeba
  • Wzmacnia włosy poprzez odbudowę ich wnętrza 
  • Chroni włosy przed łamaniem i rozdwajaniem się końcówek 
Szampon pielęgnujący
Producent:Nive
Linia: Repair & Targeted Carea

Typ włosów: suche i łamliwe
cena: również około 10zł/250ml, chociaż teraz spotykam się z promocjami w prawie,każdej drogerii
dostępność: wszelkie drogerie 

   Szampon oraz odżywka mają pielęgnować i odbudować włosy dokładnie tam, gdzie trzeba dzięki innowacyjnej formule z Nutri-Esencją oraz systemowi odbudowy KERADETECT. Jestem tego bardzo ciekawa, szampon ma jak mówi producent uzupełnić działanie odżywki. Obawiam się tylko czy nie będzie obciążał moich włosów u nasady, bo ostatnio mam z tym coraz większy problem. 
    

  Czy są tu inne Włosomaniczki, które również będą testować te produkty? Jestem bardzo ciekawa innych opinii. A ja dokładnie za miesiąc przyjdę do Was z moją opinią i efektami. Jeżeli jesteście ciekawe mojej przygody z Nivea zapraszam do obserwowania bloga, aby tego nie przegapić :)

  Pamiętajcie również, że jestem teraz aktywna na
instagramie-lifebykaarla
gdzie prawie codziennie dodaję zdjęcia i informuje o nowych postach, więc zapraszam. Oraz
snapchat-lifebykaarla
tam możecie mnie poznać z mniej blogowej strony i zobaczyć jaką osobą jestem :)

Całuję gorąco,
Kaarla :*

czwartek, 18 lutego 2016

Inspiracje włosowe #luty 2016

Hej Wam!

  Dzisiaj jest (chyba) ten dzień, dzień w którym skrócę moje włosy. Planuje dzisiaj jechać z siostrą do fryzjera, o ile się wyrobimy to to nastąpi :D Szczerze sama nie jestem pewna w jaki sposób je podciąć, a to chyba nie dobrze- nie można ufać fryzjerom!! Ogólnie marzą mi się krótkie włosy ale nie setne więcej niż 10 cm, długie włosy to ja i chyba tak zostanie :D  Mam do Was prośbę, podsyłajcie mi linki do jakiś fajnych podcięć włosów, kiedyś już pomogłyście mi w tej decyzji więc liczę na Was i dzisiaj :) Możecie wysyłać mi zdjęcie w prywatnej wiadomości na instagrama (lifebykaarla), dodawać linki tutaj na blogu, lub wysłać snapa (lifebykaarla) a ja zrobię sobie screena :) Jeżeli Wy macie zainspirować mnie to ja zainspiruje Was, zapraszam na inspiracje włosowe. :)


 


zdjęcia: tumbrl.com&zszywka.pl

   Starałam się żeby było kolorowo, włosy różnej długości, różnego koloru, falowane czy proste. Jak Wam się podobają?
   Wiecie co przywykłam do tego codziennego blogowania, ferie mi służą!! 

snapchat: lifebykaarla
instagram: lifebykaarla

Pamiętajcie, że snapowicze mają  lepiej i widzą wszystko jako pierwsi! A na instagramie dodaje zdjęcia z aktualnościami, będzie mi miło jeśli wpadniecie, dajcie znać w komentarzu a do Was wpadnę :)

Buzaki,
Kaarla :* 



środa, 17 lutego 2016

Recenzja- lakier do paznokci INGRID estetic nr 283 + Golden Rose Jolly Jewels nr.103

Hej Wam!

  Czuje się lepiej, Wiecie? Zmieniłam nazwę użytkownika na blogspocie . Hmmm może to tylko nazwa ale poczułam się lepiej. Wcześniejszy nick był wymyślony na szybko i w sumie dziwnie czułam się jego używając. Ostatnio oglądając "M jak miłość" tak, tak czasami siadam z rodzinką i oglądam! :D Czasami mówię do siebie w 3 osobie, i tak sobie myślę, myślę i nagle złapałam się, że "powiedziałam" do siebie Karla. Najpierw zaczęłam się w myślach śmiać a później stwierdziłam, że w sumie fajnie. Dlatego poczyniłam zmiany i o to jestem, ta sama, trochę spełniona Kaarla. Dodałam dwa "a" żeby było bardziej moje :D
   Więc ta niewielka zmiana zainspirowała mnie do założenia instagrama a później snapchata,gdzie zapraszam możecie mnie bardziej poznać z tej mniej blogowej strony. Minusem blogów jest to, że nie możemy poznać osoby jaka jest, dlatego może snapchat i instagram Nam pomoże, więc zapraszam linki na dole :)


Aaa no tak miałam napisać recenzje lakierów do paznokci, zaczynajmy! :D

nazwa: INGRID cosmetics estetic nr 286
pojemność: 10ml
cena: ok. 6-8zł
dostępność drogerie hebe


*kolor lakieru jest w rzeczywistości trochę ciemniejszy, wpada w bordowy

Ostatnio z siostrą byłyśmy w hebe i była promocja 3za2 czy coś takiego i skusiłyśmy się :)
Kupiłyśmy 3 kolory: czarny,bordowy i ciemny fiolet.
Lakier sam w sobie mi się spodobał i bordowym lub tym fioletowym teraz maluję ciągle paznokcie chyba aż do przesady :D Aplikacja lakieru jest łatwa, posiada on gruby pędzel a ja takie lubię najbardziej! Jedna warstwa mogłaby wystarczyć ale ja jednak wolę dwie cienkie. Lakier szybko schnie ale przez najbliższe 20 min po malowaniu trzeba uważać bo mocniejsze przyciśnięcie może się odbić. Mimo wszystko raczej tak się nie robi :) Zazwyczaj mam pięknie gładkie :D Wykończenie jest pięknie połyskujące. Jego trwałości jest różna, w idealnym stanie trzyma się około 5dni, chociaż zdarzyło mi się chodzić w nim przez 2 tyg , to wszystko zależy od czynników zewnętrznych. Łatwo się go usuwa, nie pozostawia koloru na paznokciach mimo ciemnego koloru.


producent: Golden Rose
nazwa: Jolly Jewels nr.103
pojemność: 10,6ml
cena: 12,90zł
dostępność: stoiska Golden Rose, Rossmann


Nie jest to mój lakier przyznaje się, marzył mi się brokat na paznokciach i koleżanka mi go pożyczyła :D Korzystam z okazji i Wam go dzisiaj pokażę jako małe kombo :D
Ogólnie zakochałam się w nim,idealnie pasuje do kolegi o którym pisałam wyżej. A więc od początku. Jest to brokat z dodatkiem większych drobinek takiego większego brokatu (?) okay padłam nie wiem jak się to nazywa :D Kiedyś kupiłam sobie jakiś brokat ale jego krycie było okropne wręcz zerowe dlatego się zniechęciłam. Ten ma niewielki pędzelek, ale daje radę. Ma idealną konsystencje i krycie. Jedna warstwa lakieru, ale zdecydowanie lepszy efekt jest z dwoma warstwami. Schnie przeciętnie, nie jakoś koszmarnie długo ale krótko też nie. Wykończenie jest pięknie błyszczące. Trwałość u niego jest znakomita, powiem tak nie kruszy się nie odpada. czasami końcówki paznokci mogą być przyniszczone ale jeden ruch pędzelkiem i po sprawie. Lakier trzeba zmyć wtedy gdy nam się już naprawdę znudzi, lub jak w moim przypadku robią się odrosty. I teraz najgorsze. Nie wiem czy nie mam styczności z brokatami i to dlatego ale zmyć go jest bardzo trudne, naprawdę trzeba się namęczyć i to samo powiedziała znajoma. Dlatego raczej nie nadaję się na malowanie wszystkich palców tylko kilku z 10. I to chyba jego jedyny minus.


Macie jakieś sposoby na zmywanie brokatów? Lubicie je, czy może wręcz przeciwnie? Używacie lakierów Ingrid lub Golden Rose?

snapchat: lifebykaarla
instagram: lifebykaarla
Dziękuję, że jesteście
zapraszam do obserwowania:
bloga,snapchata i instagram.
Całuję mocno,
Kaarla :*

poniedziałek, 15 lutego 2016

Aktualizacja włosów #1 - luty 2016

Hej Wam!

    Dzisiaj oficjalnie zaczęłam ferie. Juppiii! Pogoda jest okropna, ciągle pada, więc siedząc w domu snuje plany blogowe. Od 3 dni próbuje napisać posta ale pogoda jest przeciwko mnie czyli, nr.1 zbyt szybko robi się ciemno więc ciężko z zdjęciami i nr. 2 pada i cały dzień jest ciemny i ponuro, czyli zdjęcia nie wychodzą.Nie, nie, nie chcę marudzić tylko uprzedzić, że zdjęcia nie są zadowalające :/ Ale są! :D
     Zawsze próbowałam się zmobilizować, aby zrobić aktualizacje włosów. Tak, tak nie wyszło.Ale wkońu to zrobiłam, na moje nieszczęście mój fotograf jest na wczasach a ja męczyłam się z zrobieniem zdjęcia włosów od tyłu xd
    Moją główną motywacją do zrobienia aktualizacji jest to,że ścinam włosy. Przez zimę tak bardzo mnie zaczęły denerwować, że postanowiłam je trochu skrócić. Długie włosy są super, ale nie na zimę-zapamiętać! A moje końcówki, przez ciągłe wsuwanie się w zamek kieszeni kurtki umarły.Tak więc będzie to dobra zmiana!
   *to nie jest wstęp z narzekaniem*

Zapraszam ! :) 

Na początku. Oto moje włosy, poznajcie się! 


Po lewej stronie zdjęcie włosów od tyłu robione przy sztucznym świetle, niestety nie udało mi się zrobić lepszego zdjęcia ;) Po prawej bliżej zbliżony kolor moich włosów. Mam proste włosy lecz niektóre kosmyki od wewnątrz się kręcą tak jak tam widać. Moja grzywka również sobie spokojnie odrasta jest już za ramiona dlatego już mi nie przeszkadza i ją rozpuszczam :)


A więc moja pielęgnacja:

1.Pierwsze mycie:
Zazwyczaj na pierwsze mycie używam szamponów takich lekkich, żadnych specyfików. Moim ulubionym jest rumiankowy, ładnie pachnie i rozjaśnia mi włosy. Zazwyczaj kupuje w takich dużych litrowych butelkach. Nie są drogie, wystarczają na długo i bez obaw myją włosy! :)

2.Drugie mycie:
Drugie mycie idzie już coś bardziej zaawansowanego. Ostatnim miesiącem używałam szamponu SYOSS z PRO-CELLIUM KERATIN.

*3.Mycie raz w tygodniu:
Raz w tygodniu włosy myje szamponem,który nadaje bardziej platynowy odcień. Ostatnio marzą mi się takie więc działam, efekty faktycznie widać, już nie mogę się doczekać efektów latem gdy moje włosy jaśnieją od słońca. :)


4. Odżywka/maseczka:




Za każdym razem używam innej odżywki, oto trzy, które używałam ostatnim czasem :)












5.Odżywienie po myciu:
Olejek arganowy,po każdym myciu, a czasem nawet gdy moje włosy są przesuszone lub potrzebują nawilżenia sięgam po niego, mam już drugą taką buteleczkę i spisuje się całkiem okay.


6.Maseczka domowej roboty

Staram się chociaż raz w miesiącu zrobić maseczkę domowej roboty. Nie zawsze mi się niestety udaje, a żałuje bo moje włosy je naprawdę lubią i nie równają się z żadnymi kupnymi. W tym miesiącu zrobiłam maseczkę nawilżającą: mleko,żółtko,majonez, olejek rycynowy,jogurt naturalny. Efekt był świetny :)


Tak więc to wszystko, lubicie czytać takie posty z aktualizacjami?

Zapraszam do obserwowania bloga,
będziesz wtedy na bieżąco z nowościami! :)
Całuję mocno,
Kaarla

Ps: Postanowiłam zmienić swój nick na coś krótszego dlatego od dzisiaj jestem Kaarla i chyba tak zostanie, chociaż wciąż nad tym myślę ! Jakieś pomysły? 
Chciałam żeby było krótkie coś od mojego imienia i żeby nie było takiej nazwy w internecie :)


snapchat: lifebykaarla
instagram: lifebykaarla


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...