niedziela, 12 kwietnia 2015

Zdjęciowe podsumowanie świąt 2015! :)

Witajcie kochane!


W tą piękne niedzielne popłudnie, mam dla Was taki przyjemny post. Przynajmniej mam taką nadzieję! :) Przed świętami wpadłam na pomysł żeby napisać taki właśnie post, z zdjęciami z świąt. Ale gdy nadeszły te święta to okazało się trudniejsze niż myślałam. W czasie przygotowań robienie zdjęć było jeszcze do ogarnięcia. Niestety już w Wielkanoc jak i Poniedziałek Wielkanocny to okazało się troszkę nie na miejscu :( nie chciałam biegać z aparatem w ręku i robić zdjęć gdy przy stole siedzieli goście. Tak też z tego wszystkiego wyszły zdjęcia tylko z piątku i soboty, ale stwierdziłam, że jak je już zrobiłam to żeby się nie zmarnowały, dodam je. Mam nadzieję, że się wam to spodoba :) 



Nasze "pisanki" czyli tradycyjnie "ubrane w koszulki". Moja mama kupiła je w biedronce za ok. 3 zł. Pewnie wszyscy wiedzą o co chodzi nakładamy koszulkę na jajko (zdj. lewa strona, na dole) później zanóżamy w wrzącej wodzie (zdj. po lewej, na samej górze) i wychodzą takie pisanki (zdj.po prawej, na górze i zdj. pod nim)



Tutaj mamy jajko styropianowe,które zrobiłam sama, troszkę mało ambitne ale robiłam go razem z siostrą i to jest już ważniejsze :) 




No i oczywiście w święta nie mogło zabraknąć czekoladowych słodyczy ( na zdj. moja mała siostra się nimi bawiła a ja robiłam sobie zdjęcia) A i również z moją najmłodszą siostrą wykorzystałyśmy pomysł na pisanki z poprzedniego posta KLIK, może nie wyszły tak efektowne jak u tamtych dziewczyn, ale liczy się, że robiłyśmy je razem :) No i ostatnie zdjęcie do omówienia (2 od lewej strony) to kwiatki, które dodały wiosennej aury w pochmurne dni. ! :) 



No i oczywiście świąteczna babka! Zdjęcia co prawda robione są w nocy z okropnym światłem no ale, wyszło co wyszło. Gwarantuje Wam, że smakowały lepiej niż wyglądają :D A na zdjęcia po prawej stronie, na samym dole jest jabłkowiec z budyniem. Tylko tyle zdjęć naszych wypieków zdążyłam zrobić a szkoda bo miałam przepyszną chatkę i chętnie podzieliłabym się z wami przepisem, no ale to może kiedy indziej. :) Było tych ciast naprawdę dużo, no ale trudno zdjęć nie ma, jedyne co po nich pozostało to kilka kilogramów więcej na wadzę :) 





No i ostatnie kolaż, czyli takie małe podsumowanie. Na większych zdjęciach moje świąteczne paznokcie, zwyczajne białe, ale ja po prostu się zakochałam w białych paznokciach. ^^ I to drugie zdjęcie to zdjęcie z pewnej perspektywy naszego koszyczka :) Reszta jest już Wam znana.



Jak Wam się podoba taki tym postów? Jak minęły Wam święta? Czy u Was też jest taka cudowna pogoda, aż jestem przez to szczęśliwsza. :)


Całuje,
Maniaczka

2 komentarze:

Dziękuje za komentarz.! Każdy z nich czytam i staram się odpowiedzieć na zadawane przez Was pytania. :)
Jeśli podoba Ci się blog zapraszam do obserwowanie wtedy będziesz na bieżąco! :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...