Witajcie kochane !
Ostatnio dosyć często myślałam nad moim blogiem. Czułam,że nie satysfakcjonuję mnie w 100%. Przejrzałam wszystkie moje posty od początku blogowania, i po prostu mi się nie podobały. Fakt jest parę naprawdę dobrych, które mi się podobają. Niestety jest to ich mniejsza część.Dużo wpisów poszło nawet do kosza. Fakt, pierwsze wpisy są napisane 3 lata temu, a 3 lata temu byłam całkowicie inną osobą(a zwłaszcza 3 lata młodszą osobą). Dlatego postanowiłam zrobić coś co naprawdę mi się spodoba, z czego będę w jakiś sposób dumna. I zapewne kiedyś, za rok może dwa jak będę czytać ten post, pomyśle sobie: " O Boże co ja tu pisałam", chyba nawet jestem tego pewna :)
Z pomocą przyszła mi fotografia, kocham ją. I nie będę pisać Wam tu rozprawki dlaczego. Postanowiłam pisać może mniej postów ale takich, w które włożę więcej wysiłku, dla lepszego efektu. Z których będę dumna z efektów.
Pierwszym krokiem byłą wczorajsza sesja, jestem pełna optymizmu. Podobają mi się efekty, sposób oddania za pomocą kilku zdjęć które idealnie będą pasować do tego bloga! :)
Pierwszą stylizacja jest dosyć prosta, na cieplejsze jesienne dni.Urocza i dziewczęca. :)
Jak Wam podoba się taki tym postów? Podobają się Wam zdjęcia czy też stylizacja? Czy Wy też miałyście taki moment w blogowaniu?
W najbliższym czasie postaram się (mimo nadmiaru nauki) pisać do Was częściej. Zamierzam poczynić większe zmiany, tym bardziej zapraszam do obserwowania bloga, wtedy będziecie na bieżąco!
Dziękuje,
że jesteście.
Całuję, Maniaczka