DIY świąteczna poduszka -zrób to sam! #3

Witajcie kochane!

  Bardzo chciałam zrobić dla Was świąteczną serie na blogu z przygotowaniami, ale ten czas tak szybko leci..że niby za 5 dni Wigilia?  Kiedy to minęło?A drugim powodem jest to,że zawsze takie rzeczy robię właśnie kilka dni przed świętami. Kocham święta Bożego Narodzenia i przygotowania do nich, jest wtedy taki magiczny czas. Uwielbiam też DIY to jest chyba moje ulubione zajęcie w internecie (oprócz instagram'a (kocham fotografie)) najczęściej właśnie to chyba robię. Czasami można osiągnąć niesamowity efekt za niewielkie pieniądze :)
  Bardzo lubię różnorodne poduszki, niektóre są tak piękne i urocze, że po prostu musisz je mieć a później patrzysz na cenę a tam 45zł za malutką poduszeczkę i nagle aą odechciewa się ją mieć. Przyznaje uwielbiam świąteczne rzeczy, zaliczają się do nich poduszki. Często niestety są bardzo drogie a taka poduszeczka świąteczna poleży 2 tygodnie i koniec. Mam na to sposób, wpadłam na to sama i zrobiłam! Zapraszam :)

Potrzebne rzeczy:

• stara nieużywana koszulka (czerwona+biała)
• klej na gorąco (może być igła i nitka, ale to już bardziej skąplikowane :D)
• podkładka
• poduszka 
• szablony

   Swoją poduszkę (a raczej poszewkę ale mówmy na to poduszka :D) zaczęłam od znalezienia 

szablonów.

Teraz na czerwonej koszulce wycinamy poszewkę,przykładając poduszkę,pamiętając o tym aby zostawić jakieś 5cm na sklejenie. Jeden koniec może być dłuży a wtedy będzie można włożyć go na końcu do środka bez cudowania, bez guzików itp. Ja niestety o tym nie pomyślałam wcześniej :( 

Więc teraz gdy mamy już początek, wybrany szablon wycinamy.

Odrysowujemy szablon w mim przypadku śnieżynkę na białym płótnie(koszulka).

I wycinamy.

Sklejamy 3 boki naszej poszewki klejem na gorąco.

A następnie przyklejamy śnieżynkę.

Wkładamy poduszkę.

Zakańczamy w jakikolwiek sposób. Można tak jak na początku napisałam zostawić jeden bok dłuższy i włożyć go do środka i to jest najlepszy pomysł! Można też przykleić guzki lub coś w tym rodzaju. Ja zrobiłam to agrafkami :)

 I gotowe. Rozweseli każde łóżko. Wygląda uroczo i robi się ją łatwo. 

Efekt mi się podoba! I to za jak niską cenę, i do tego zrobiłam to sama. Super uczucie! :)

A Wy co o tym sadzicie? :)

Jeżeli same wykonacie taką poduszkę to chętnie zobaczę zdjęcia! Email jest po prawej stronie,zachęcam do wysyłania :) 

Zapraszam do zaobserwowania bloga,

będziesz wtedy na bieżąco!

Całuję,

Maniaczka

Regenerum do paznokci+ kilka rad jak przestać obgryzać paznokcie

Witajcie kochane !

   Długo zabierałam się za ten post (około rok) no ale jak to mówią "lepiej późno niż wcale". Tak naprawdę nie wiem dlaczego tak długo, zawsze było coś innego i sobie to tak tłumaczyłam(chyba). Ogólnie nie pisałabym już tego posta ale to regenerum odmieniło moje życie, nie no żartuje ale bardzo mi pomogło :D
   Ogólnie historia moich paznokci jest taka, że od małego ciągle trzymałam paznokcie w ustach, a później przez moją siostrę zaczęłam obgryzać (dzięki siostra!). Próbowałam przestać ale sama się zapominałam i przyłapywałam na obgryzaniu. Mama kupiłam mi jakąś odżywkę czy coś w tym rodzaju, która pozostawiała gorzki posmak na paznokciach. Okazało się nie pomocna, nic się nie zmieniło. Stosowałam odżywki wszelkiego typu, wypróbowałam większość odżywek z serii Eveline. W pewnym momencie myślałam że to już pomoże zreperować moje paznokcie ale po zaprzestaniu używaniu odżywek problem powrócił.
    Kilka razy widziałam reklamę regenerum w telewizji i pewnego razu gdy byłam w aptece zapytałam i... i tak zgadliście kupiłam. Był to najlepszy wydatek na moje paznokcie.
 

nazwa: Regenerum-regenaracyjne serum do paznokci
cena: ok 16zł
pojemność: 5ml
dostępność: wszelkie apteki
wydajność: wystarcza na jedną pełną kurację, ja swojego jeszcze do końca nie zużyłam

opis producenta: "Intensywnie pielęgnuje ,wzmacnia i chroni płytkę paznokcia oraz otaczający naskórek.Zwiększa poziom nawilżenia oraz działa rozjaśniająco, nadając paznokciom zdrowy i naturalny wygląd.

aplikacja: całkiem przyjemna serum ma całkiem fajny aplikator, którym bardzo łatwo się go nakłada na paznokcie. Moja rada żeby regenerum nie leżało do góry dnem ponieważ się przelewa i nie potrzebnie się marnuje. Nie trzeba go wyciskać, odpowiednia ilość już jest na pędzelku! ;)

    Po tym jak zakupiłam regenerum postanowiłam, że naprawdę się do tego przyłożę i będę regularnie go stosować. Przestałam trzymać paznokcie w ustach oraz gdy umyje ręce wycieram je dokładnie. Tak też robiłam.
   Codziennie wieczorem nakładłam serum i nic nie robiłam przez ok.30 min. Starałam się wtedy nie dotknąć niczego, często czytałam blogi, książki lub coś co nie przeszkadzało regenerum się wchłaniać.
   Po tygodniu stosowania serum, i to tak naprawdę mogłam stwierdzić, że moje paznokcie nie są już rozdwojone. A to była już połowa sukcesu.Paznokcie z czasem przestały mi się łamać i rosły. O tym wcześniej nie wspomniałam, ale jestem człowiekiem z słabym krążeniem co też przyczyniło się do tego, że moje paznokcie powoli rosły, a fakt że się łamały i rozdwajały nie pomagał. Po ok. miesiącu systematycznego stosowania, efekt już mnie bardzo zadowalał. Paznokcie były zdrowe, nie łamały się i nie rozdwajały, rosły dosyć szybko oraz wyglądały zdrowo.
    Przez jakiś czas dalej stosowałam regenerum a moje paznokcie były coraz lepsze. Później ograniczyłam go i teraz (ok.rok później) cud moje paznokcie nadal są długie i nie łamią się. Zwycięstwo!!

    Jeżeli obgryzasz paznokcie a chcesz mieć długie paznokcie a niestety ciągle się łamią, metodą wykluczania znajdź produkt, który Ci pomoże. Nie powracaj do tych kosmetyków, które Ci w ogólne nie pomagały, lepiej znaleźć coś innego. Co najważniejsze przestań trzymać je w ustach po przez częste trzymanie je w ustach stają się mokre czyli i miększe przez co się łamią i rozdwajają. Możesz zająć czymś swoje palce i się czymś bawić w wolnej chwili, aby Cię nie korciło.

   Na dniach postaram się wstawić Wam zdjęcie moich paznokci teraz. Niestety mój aparat się zepsuł i oddałam go dzisiaj do naprawy o zdjęciach regenerum pamiętałam a o paznokciach zapomniałam :(
Niestety nie jestem ubezpieczona w żadne zdjęcia zapasowe więc w najbliższym tygodniu nie będzie za dużo postów. Ale.. i tu mały spojler przygotowuje dla Was kilka świetnych sposobów na naturalne kręcenie włosów bez użycia ciepła, więc bądźcie czujne :)

  Zauważyłyście nowy wygląd bloga? Dużo się nad nim napracowałam i wszystko zrobiłam sama! :) Niestety nie wszystko wyszło tak jak chciałam i będę wprowadzać jeszcze kilka poprawek ale już wstępne zarysy są. I jak Wam się podoba? Ogólnie jestem zadowolona bo jest to bardziej taki "mój" wygląd. :) Z czasem zdjęcia będą się zmieniać i (jeśli to ogarnę) inne motywy. Ogólnie teraz wystrój chciałam żeby był taki jesienny :)


Miałyście regenerum?
Pomogło Wam czy wręcz odwrotnie?

 Całuje,

Maniaczka

 

Inspiracje włosowe #listopad

Witam kochane!

   Dzisiaj mam dla Was kilka mega inspirujący zdjęć włosów dla mnie. Mam nadzieję, że Wam również się spodobają i zainspirują. Zapraszam :)

    

  

            

    

 

   

zdjęcia z tumbrl.com

    Jak widać całkiem różnorodnie.Nadal kocham długie włosy ale ostatnio krótkie mnie zauraczają. Ombre również nadal do mnie przemawia w jakiś sposób. Włosy jasne, bardzo jasne wręcz białe w niektórych przypadkach to coś idealnego bardzo ale to bardzo mi się podobają, nawet rozważam delikatne rozjaśnienie włosów tylko troszkę nie chce ich niszczyć :( Piękna burza loków to coś co również nigdy mi się chyba nie przestanie podobać! No i na sam koniec mój ostatni ulubieniec POKOCHAŁAM francuzy. Bardzo lubię chodzić w dwóch takich a wypukłe tak jak na zdjęciu troszkę wyżej są wręcz idealne. Jeden też całkiem mi się podoba lecz niestety nie łapie tak dużo ponieważ ma odrosty które nie są za długie. :( 

   Macie jakieś włosy, które zawsze was inspirują? Jakie są Wasze wymarzone włosy, jakiej długości? Zaplatacie czasami francuzy czy uważacie, że są tylko dla małych dziewczynek? 

  Zapraszam do obserwowania bloga aby być na bieżąco :)

Całuję,

Maniaczka

Domowa maseczka jogurtowa

Witajcie kochane!

    Ostatnio pogoda mnie zadziwia,miniony tydzień były taki piękny i słoneczny. I tak kolorowe drzewa, i te spadające liście. To coś za co kocham jesień. Chociaż gdy już zaczną się deszczowe i mroźne dni wolę pozostać w domu. Ale na razie cieszmy się słoneczną pogodą, która daję mi mnóstwo energii :)
    Dzisiaj przychodzę do Was z prostą maseczką którą możecie wykonać same w domu z składników, które macie w lodówce.

Składniki:

• 2 łyżki jogurtu naturalnego
• 2 łyżki majonezu
• żółtko
• oliwa z oliwek (to znaczy się nie dałam jej bo nie znalazłam, ale bardzo chciałam. Jeśli macie to lepiej) 

...dobrym pomysłem tutaj będzie również miód, o którym zapomniałam :) 

Przygotowanie:

     W niewielkiej miseczce mieszamy wszystkie składniki, do momentu aż uzyskamy jednolitą "papkę". Następnie na suche włosy nakładamy maseczkę zaczynając najlepiej od nasady aż do same końce. Włosy zwijamy w koczka, zakładamy folię lub jakoś reklamówkę a na sam koniec owijamy ręcznikiem. Łuski włosów pod wpływem ciepła otwierają się co powoduje lepsze wchłanianie się. :)

Po 30 min spłukać chłodną wodą, a następnie umyć je delikatnym szamponem :)

     Nie przejmujcie się zapachem zniknie po zmyciu. 

   Zacznijmy od tego,że moje włosy kochają domowej roboty maseczki. Postanowiłam, że po lecie, przesuszeniu i innymi wakacyjnymi czynnikami należy im się trochę odżywienia. Tak tak zbierałam się do tego 2 miesiące. Ale ja nigdy nie mam czasu! No dobra czasami mam ale przypominam sobie o maseczkach gdy moje włosy są już świeże i pachnące. :D Ale dałam radę!

   Moje włosy po maseczce były bardzo miłe w dotyku. I tak w końcu od bardzo długiego czasu nie miałam problemu z rozczesaniem. Przez ostatni miesiąc były okropne, ciągle się plątały. Maseczka ta okazała się świetnym pomysłem.Moje włosy odżyły.

Działanie składników na włosy:

jogurt naturalny- nawilża, wzmacnia, wygładza. Włosy stają się miękkie i puszyste.

majonez- pomaga odżywić i odbudować suche i zniszczone włosy

żółtko-zawiera witaminy i substancje odżywcze,które doskonale wzmacniają słabe i wypadające włosy

Z racji tego, że nie planowałam pisać o tym posta nie robiłam ani zdjęć przed ani po. Ale na dzień następny po zrobieniu maseczki byłam na sesji do poprzedniego wpisu, a tam zrobiłyśmy parę zdjęć dlatego mam może nie do końca oddające efekt ale..:

Stosujecie maseczki domowe? Lubicie je?

Zapraszam do obserwowania bloga,

dziękuje,że jesteście,

całuje, Maniaczka :*

Ciepła jesień - stylizacja #1

Witajcie kochane ! 

   Ostatnio dosyć często myślałam nad moim blogiem. Czułam,że nie satysfakcjonuję mnie w 100%. Przejrzałam wszystkie moje posty od początku blogowania, i po prostu mi się nie podobały. Fakt jest parę naprawdę dobrych, które mi się podobają. Niestety jest to ich mniejsza część.Dużo wpisów poszło nawet do kosza. Fakt, pierwsze wpisy są napisane 3 lata temu, a 3 lata temu byłam całkowicie inną osobą(a zwłaszcza 3 lata młodszą osobą). Dlatego postanowiłam zrobić coś co naprawdę mi się spodoba, z czego będę w jakiś sposób dumna. I zapewne kiedyś, za rok może dwa jak będę czytać ten post, pomyśle sobie: " O Boże co ja tu pisałam", chyba nawet jestem tego pewna :) 

  Z pomocą przyszła mi fotografia, kocham ją. I nie będę pisać Wam tu rozprawki dlaczego. Postanowiłam pisać może mniej postów ale takich, w które włożę więcej wysiłku, dla lepszego efektu. Z których będę dumna z efektów.

  Pierwszym krokiem byłą wczorajsza sesja, jestem pełna optymizmu. Podobają mi się efekty, sposób oddania za pomocą kilku zdjęć które idealnie będą pasować do tego bloga! :) 

Pierwszą stylizacja jest dosyć prosta, na cieplejsze jesienne dni.Urocza i dziewczęca. :)

          
        

                      

         

 

Jak Wam podoba się taki tym postów? Podobają się Wam zdjęcia czy też stylizacja? Czy Wy też miałyście taki moment w blogowaniu?

W najbliższym czasie postaram się (mimo nadmiaru nauki) pisać do Was częściej. Zamierzam poczynić większe zmiany, tym bardziej zapraszam do obserwowania bloga, wtedy będziecie na bieżąco! 

Dziękuje,

że jesteście.

Całuję, Maniaczka

diy dekoracja pokoju #2

Witajcie kochane!

Już jakiś czas temu dodałam pierwszy post z serii diy dekoracja pokoju (diy room decor,jak to było ostatnio-ciągle nie mogę się zdecydować.Ale w języku angielskim jakoś lepiej to brzmi :/) tak więc przyszedł czas na kolejny post z tej serii! :) Zapraszam !


Dzisiaj mam dla Was super pomysł jak zaprowadzić ład na waszych regałach czy toaletkach. Nie wiem jak to nazwać tak więc zobaczcie sami! :)

Co nam będzie potrzebne:

• np.patera (talerzyki z niej)

 ja mam taką (zdj.2) a te "talerzyki" są różnej wielkości.

z bliska wyglądają tak:

wygląda bardzo elegancko, i wszystko się w nim pięknie odbija :)

Przygotowałam kilka propozycji:

A) na biżuterie:

B) kosmetyki 

C) lakiery 

Ostatecznie oczywiście zostają w takiej postaci i nie skręcamy całej patery :) chociaż tak też można, chociaż niekoniecznie z 3 piętrami natomiast 2 piętra będą już się prezentować, a Wy zaoszczędzicie miejsca na półce/toaletce ! :)

I jak Wam się podoba ten pomysł? Mi bardzo to przypadło do gustu! Od dłuższego czasu tak właśnie są zorganizowane moje naszyjniki oraz kosmetyki :)  Fajnie wszystko zawsze wiem gdzie jest i pięknie się prezentują, przykuwają uwagę :) Co o tym myślicie? 

Pozdrawiam,

Maniaczka :*

Inspiracje mix #1

Witam !
Zapraszam na inspiracje ogólne. Czyli mix różnych zdjęć! :)
Jest tu po troszkę z każdej dziedziny, zapraszam!

zdjęcia : zszywka.pl tumbrl.com

Podobają się Wam takie posty bo mi szczerze mówiąc tak, kocham fotografie i mode, więc w jakiś sposób odzwierciedla to troszkę mnie. Myślę, że raz na jakiś czas taki post mógłby się pojawić. Może akurat kogoś to zainspiruje do czegoś. :) Koniecznie dajcie znać co o tym myślicie :)

Prowadzę również tumbrla, na którego zapraszam:http://zamarzeniami.tumblr.com/
Wszystkie zdjęcia z dzisiejszego posta są właśnie z niego. Dodaje tam prawie codziennie jakieś zdjęcie więc zapraszam!

>zapraszam do obserwowanie aby być na bieżąco z nowymi postami na blogu!

Jesteście najlepsi,

buziaki,

Maniaczka